Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 6 października 2013

Pojawiam się i znikam...

Żyję, śzyję tylko na robienie zdjęc jakoś mało czsu mam.. Kolejne wymęczone ubranko. Sukienka leżała skończona od czerwca, a ja nie miałam pomysłu na dodatki. W końcu powstał taki zestawik.



1 komentarz:

  1. wooow,piękna sukienka!lubię takie tkaniny wzorzyste i fason bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń