Dziś lalka ,która długo miałam na tapecie w telefonie. Zakochałam się w niej od pierwszych promocyjnych zdjęć które zobaczyłam. Dostałam ja w końcu od męża jak urodziłam "Tajfunka"
Dziś Tajfun ma prawie półtora roku, a ja nadal nie mogę się na nią napatrzeć.
I z drugim rudzielcem w ubrankach mojej roboty.
Uwielbiam rude laleczki, a jeszcze jak mają zielone oczka to dopiero:) A te dwie mnie zachwyciły. Oj gdyby człowiek miał tylko więcej kaski...
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam rudaski i mam ich więcej. Tak samo jak lalek AA
OdpowiedzUsuńobydwie są prześliczne -masz szczęście ze je posiadasz!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńOoo jaka ona piękna... Nigdy nie lubiłam rudzielców, ale zmieniam zdanie. Śliczna sesja ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie !!!
OdpowiedzUsuń