Adela tym razem wyjątkowo bez peruczki , ale akurat tak mi pasowało do tej stylizacji.Spodnie i żakiet z cieniusieńkiego gniecionego skaju. Do spodni doszyte złote lampasy. Koronkowe body (moje pierwsze)Torebka wzorowana na torebce którą widziałam w jednej z gazetek reklamowych i, Buty bez obcasów, i biżuteria. Buty jedne z pierwszych takich robionych przeze mnie ciągle testuje rozwiązanie podeszwy. Mam zrobione jeszcze jedne tego typu z innym rozwiązaniem, ale pokażę przy jednej z kolejnych stylizacji.
Wspaniały zestaw :). Kocham te buty- wiosną 2008 czy 9 roku były w prawie każdej kolekcji wiosennej ;). Ale najlepsze robił Louis Vitton ;D
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają, więc będzie takich więcej:) Dziękuję.
UsuńTrochę się napracowałaś przy tym, co? Wszystko takie malusieńkie! Ale przepięknie Ci wyszło.
OdpowiedzUsuńWymagało cierpliwości. Cieszę się,że Ci się podoba:)
UsuńAleż pięknie wygląda Twoja Adele...
OdpowiedzUsuńAdelki we wszystkim pięknie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńkrótkie włosy tylko uwypuklają urodę Adeli - a jej bluzeczka ecru podkreśla słodkie usta, szał jak nic!
OdpowiedzUsuń