Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 5 lutego 2012

Rozkoralikowałam się

Pamiętacie koralikowa bransoletkę? W ramach koralikowego treningu popełniłam następne biżuteryjki. Naszyjnik, kolczyki i bransoletka. Każde z "innej parafii":) Kończę również kolejna partie ubranek , ale nimi chwalić będę się i kolejnych postach.








3 komentarze:

  1. woow!ta pierwsza jest cuuudna!sprawia wrażenie bardzo delikatnej przez te przezroczyste koraliczki!CUDEŃKO!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo precyzyjnie zrobione.

    OdpowiedzUsuń
  3. prześliczne! podziwiam Cię, to na pewno wymagało dużej cierpliwości i precyzji!
    ja ostatnio nawlekłam jeden sznureczek, dla lalki, i mało mnie szlag nie trafił w połowie, więc tym bardziej Twoje prace budzą moje uznanie!

    OdpowiedzUsuń