Tym razem Erin dostała z sukienka trzy pary butów. Sandałki już
pokazywałam, dwie pary wysokich kozaków . Haftowane w gwiazdki
zdecydowanie nie zdają egzaminu, gdyż trzeba by w nie wszyć podszewkę,bo
paluszki lalkowe zahaczają od środka o haft i przerywają nici. Druga
para obszyta modnym futerkiem.
cuda i cudeńka - jak zawsze!
OdpowiedzUsuńDo głowy by mi nie przyszło, że brąz tak pięknie komponuje się z niebieskim.
OdpowiedzUsuńNiesamowita elegantka... i te buciki,kapelusiki...miodzio :)
OdpowiedzUsuń