Na początek odpowiem co mi się nie podoba najbardziej w Jacku. Przyjrzyjcie się połączeniu koszuli i spodni, jest ono dosyć typowe dla Matella,ale irytujące.Powolutku nadrabiam też zaległości i wykańczam kolejne pozaczynane ubranka, oraz robię kolejne buciki
Ooo, jaka piękna, klasyczna garsonka!!!! A dodatki - nie wiem, co powiedziec...śliczne!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle perfekcyjne, zwłaszcza buty powalają na kolana!
OdpowiedzUsuńMilenko, ależ TY tutaj szalejesz krawiecko, garsonka niesamowita, a buciki też świetne.
OdpowiedzUsuń